piątek, 20 października 2017

Wykwintne naleśniki z sosem z kurek


Gdy byłam dzieckiem, często chodziłam z rodzicami na grzyby. Jechaliśmy wcześnie rano. Obowiązkowe kaloszki na nogi, koszyk i malutki nóż do ręki. Znałam się na grzybach. Mój tata wytrawny grzybiarz szybko nauczył mnie i brata jakie okazy można zbierać a jakich nie. 

niedziela, 8 października 2017

Staropolska szarlotka



Moja babcia Aleksandra prowadziła w Starachowicach restaurację. Niestety ani tej babci nie znałam, ani nie miałam okazji zobaczyć restauracji. W domowym archiwum zostało tylko jedno zdjęcie sprzed wejścia. 

poniedziałek, 2 października 2017

Ciasto typu Kinder Country


Moi synowie niedawno mieli urodziny. Pamiętam czasy, gdy tydzień wcześniej, schowany na 
najwyższej półce czekał opłatek cukierniczy z wydrukowaną ulubioną postacią z bajek. Gdy po 
kryjomu robiłam tort, a synowie z niecierpliwością wyczekiwali swoich gości - kolegów i koleżanek z 
przedszkola, potem ze szkoły.