Gdy byłam dzieckiem, często chodziłam z rodzicami na grzyby. Jechaliśmy wcześnie rano. Obowiązkowe kaloszki na nogi, koszyk i malutki nóż do ręki. Znałam się na grzybach. Mój tata wytrawny grzybiarz szybko nauczył mnie i brata jakie okazy można zbierać a jakich nie.
Składniki:
naleśniki
słoiczek białych szparagów
szynka konserwowa - tyle plastrów - ile naleśników
250 g kurek
pół małej cebuli
łyżka posiekanej natki pietruszki
pół dużego kubeczka śmietany 18%
sól, pieprz, papryka słodka
olej
Naleśniki upiec według własnego przepisu, ale muszą być dość cienkie, żeby łatwo dały się zwinąć. Kurki oczyścić, większe pokroić. Cebulę pokroić w kostkę. Podsmażyć na oleju, dodać kurki. Smażyć razem chwilę, a następnie dodać 2-3 łyżki wody i dusić około 15 minut. Doprawić solą, pieprzem, papryką. Zalać śmietaną i po chwili zdjąć z ognia. Na każdy naleśnik położyć plaster szynki i dwa szparagi. Zwinąć w rulonik. Polać sosem z kurek i posypać natką. Danie nie jest zbyt ciepłe. Jeśli ktoś woli zdecydowanie ciepłe naleśniki, gotowe ruloniki bez sosu można włożyć na kilka sekund do kuchenki mikrofalowej albo na kilka minut do nagrzanego piekarnika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz