Od kilku już lat podróżujemy z rodziną po Polsce. Latem, wakacyjnie, spokojnie, poznajemy kolejne miasta. W tym roku odwiedziliśmy m.in. Bydgoszcz. I zachwyciliśmy się!
Do tej pory miałam standardowe wyobrażenie o tym mieście - klasyczne blokowisko. Po sąsiedzku Toruń z zabytkami i historią, a Bydgoszcz to tylko bloki i zakłady przemysłowe. Nic jednak bardziej mylnego! Piękne kamienice, stateczki na Brdzie, powalająca fontanna potop, skwerki, kawiarenki, brukowane uliczki, piękna, malownicza Wenecja Bydgoska, Pan Twardowski ukazujący się w oknie kamienicy na rynku, gra miejska dla dzieci i młodzieży, hotel pod Orłem, pomnik łuczniczki, nowoczesny budynek filharmonii, cukiernia Sowa (ta najstarsza, tu właśnie powstała pierwsza), mnóstwo fajnych miejsc. Atrakcji w każdym razie mnóstwo, można by długo wymieniać, jedna jednak jest szczególna, którą polecam dla rodzin z dziećmi. Muzeum Mydła i Historii Brudu to jedyne tego typu muzeum w Polsce. Oprócz zwiedzania (przewodnik świetnie opowiada), uczestniczyć można w warsztatach, podczas których wyrabia się własne mydełko. My mieliśmy naprawdę dużo frajdy, podczas wizyty.
A ponieważ lato w pełni, w naszym domu pochłania się w ogromnych ilościach lody. Te kupione nie zawsze trafiają w nasze gusta, dlatego co kilka dni robimy swoje własne. Przepis już był, teraz tylko dla przypomnienia. No i oczywiście testujemy nowe smaki.
Składniki:
10 dużych żółtek (białka można zamrozić - przydadzą się na bezę)
1 szklanka drobnego cukru
2 lub trzy kubeczki śmietanki (po 200g)
jako dodatki
1 puszka kajmaku
1/2 puszki maku
sok z dwóch cytryn
wiórki kokosowe, kakao i pokrojone czekoladki tiki taki - ilość według własnego uznania
3 serki homogenizowane i garść rodzynek
pół słoika masła orzechowego crunchy
wiórki kokosowe, kakao i pokrojone czekoladki tiki taki - ilość według własnego uznania
3 serki homogenizowane i garść rodzynek
pół słoika masła orzechowego crunchy
lody kajmakowe i makowe |
Żółtka ubić z cukrem na puszystą masę. Śmietankę ubić na sztywno. Masy połączyć. Podzielić na pół. Do połowy dodać np. kajmak, do drugiej masę makową. Ja zawsze dzielę na połowy, nie na więcej części, bo z tej porcji wychodzą właśnie takie dwa niepełne pudełka lodów. Smacznego.
lody sernikowe i z masłem orzechowym |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz